Proste białe opakowanie, podkreślone wielkim, jaskrawym napisem i ukazaną częścią batonika, dzięki niej możemy zobaczyć co nas czeka. Patrząc na skład pomyślałam tylko o biednych niekochanych dzieciach, które dostają to od rodziców.
Zapach, który towarzyszył mi po otworzeniu zachęcał do spróbowania, był przyjemny, wyczułam mleczność polewy, która pokrywa spód naszego bohatera i cynamon, królowała jednak słodycz.
Batonik jest mały, jego spód polany został mleczną polewą, cały składa się z z malutkich cynamonowych płatków i kuleczek. Cały aż błyszczał się od syropu, którym został sklejony.
W smaku cynamon jest słabo wyczuwalny (nic dziwnego znajduje się on na ostatnim miejscu w składzie), Zlepek był twardy, lecz nie chrupiący, płatki jakby namiękły pod wpływem syropu, może to wina wysokiej temperatury? Nie wiem. Cały się kleił, i był strasznie słodki, jednak co mnie zdziwiło naprawdę trzymał się kupy w ryzach. Małe kuleczki, poza chrupaniem nie odgrywały żadnej roli smakowej. Polewy było mało, trudno było zjeść ją oddzielnie i zidentyfikować, na pewno była słodka i mocno mleczna.
Ulepek zjadłam, nie było to złe, lecz na pewno nie były to pyszne, chrupiące, a przede wszystkim cynamonowe płatki Cini Minis. Lepiej wyszłabym zwyczajnie kupując całą torbę, przynajmniej przypomniałabym sobie ich smak, a tak mam jeszcze 5 sztuk tego słodkiego produktu.
A przecież wystarczyło chrupiące kwadraciki oblać dobrą białą czekoladą.
Gdzie kupiłam: Biedronka
Cena: 3,49 za 6 sztuk
Czy kupię: raczej nie, przecież mam jeszcze 5 :)
Ocena: 5
Kcal: 407 kcal/100g
102 kcal/ batonik
Kocham, kocham, kocham i jeszcze raz kocham! Najlepszy batonik ever :D
OdpowiedzUsuńJak ja go dawno nie jadłam...
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam ciniminisa :) Płatków w sumie też nie. Aż zatęskniłam za tym smakiem :)
OdpowiedzUsuńTe batoniki chyba mają to do siebie - są bardzo wilgotne od syropu ;)
Uuu, a ja uważam, że tu czuć cynamon. Same płatki średnio lubię. Do mleka nie, bo na słodko (rzadko jem słodkie płatki, a jak już, to podróbki Cookie Crisps albo Mlekołaki Zwijaki Cinis <3), a na sucho też nie, bo znam lepsze rzeczy. Za to ten batonik... Mój ulubiony z całej serii! Jeśli nie zmienił smaku przez ostatni rok, czyli odkąd ostatni raz go jadłam, to u mnie ma 6 chi.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że to ja lubię inne słodycze, bo wypowiadającym się smakuje :)
Usuńdla mnie to koszmar kiedyś kupiłam i jak bylam mala i pamietam do dziś jakie to bylo PASKUDNE probowalam tez wersje z platkami czekoladowymi no i znowu baton trafil do kosza. To bylo dziwne bo wszystkie platki kochałam ale wersja batona przyprawiala mnie o mdlosci :O i zal ze moglam przeciez kupic cos o niebo lepszego
OdpowiedzUsuńTego nigdy nie lubiłam. Lepki spód zawsze psuł mi smak całości. :<
OdpowiedzUsuń