Opakowanie rażąco pomarańczowe, charakterystyczne dla produktów tej firmy, duże logo oraz ukazana zawartość. Produkt rzuca się w oczy już z daleka.
Po wyjęciu uderzył mnie intensywny zapach solonych orzeszków i czekolady. Bryłka wyglądem nie powala, średniej wielkości, oblana czekoladą. Wydaje mi się, że nie ma on trzech warstw, przedstawionych na obrazku, a cztery, jednak masy która znalazła się pomiędzy czekoladą, a masłem orzechowym nie potrafię określić, zlewała się z polewą, dlatego po prostu ją pominę, skoro nawet nie ma o niej mowy.
Zacznę od czekolady, jest solidną warstwą, nie pomylcie z grubą, bo do tego jeszcze daleko. Jest słodka i mleczna, jakby plastikowa, szybko znika z języka, według mnie, jest najsłabszym punktem.
Cienka warstwa nugatu jest zbita i gładka, podobna do tej z marsa, lecz gęstsza i słodsza.
Serce batona zostawiłam na koniec. Występuje w największej ilości, masło orzechowe, chyba jest takie jakie powinno być, gęste, proszkowe. Wyraźnie czuć orzeszki ziemne i sól, tak, nie pożałowano jej, ale to dobrze, ku mojemu zdziwieniu smakowało mi.
Charakterystyczny smak fistaszków przebija się przez słodycz czekolady i nugatu, wygrywa, co nie znaczy, że całkowicie tłumi wcześniej wymienione warstwy. Całość trzeba jeść razem, oddzielnie to nie to samo. Jest słono-słodko i treściwie, baton waży 51 gram i potrafi zapchać. Po zjedzeniu w ustach zostaje przyjemny smak orzechów i słodycz. Smacznie i inaczej, choć nie kosztuje to mało, uważam, że przynajmniej raz można sobie pozwolić i spróbować, tak dla odmiany.
Ocena: 8
Gdzie kupiłam: Coś słodkiego
Cena: 5,66 zł
Czy kupię ponownie: nie wykluczam
Kaloryczność: 230 kcal-baton
Nie lubisz masła orzechowego?! O nie, już Cię nie lubię! :P (żart oczywiście!)
OdpowiedzUsuńTen baton to moje marzenie, ale nigdzie nie mogę go dostać stacjonarnie, a przez internety mi się nie opłaca zamawiać.
JAK MOŻNA NIE LUBIĆ MASŁA ORZECHOWEGO!? :O Kocham go odkąd pamiętam i nie mogłabym przestać.Teraz ubolewam nad tym, że go nie mam ale jestem u rodzinki na wakacjach, a oni za bardzo nie wiedzą, co jest dobre... Mniejsza z tym.
OdpowiedzUsuńZ Reese's jadłam tylko babeczki, które były zniewalające. Ten baton na pewno przypadłby mi do gustu. *.* Kiedyś zamawiałam na tej stronie ale drogo wychodzi. ;-; Lepiej zamówić z kimś na spółę, bo podzieli się przesyłka i kasa za nią. Polecam Ci z stamtąd M&M's Pretzel i Peanut Butter razem z tymi babeczkami. A i pyszne napoje z Angry Birds, których jednak już nie ma. ;-; Gazowanego nie znoszę ale tamten mi smakował.
BTW. Nie musisz usuwać komentarza, mimo że zwróciłam Ci uwagę. Chyba się o to nie obraziłaś, co?
Jasne, że się nie obraziłam, nic nie usuwałam :)
UsuńPo tym batonie trochę zmieniam nastawienie do masła, a na babeczki też się w końcu skuszę :)
Masz rację zamawianie wychodzi trochę drogo, m&m's pretzel-brzmi ciekawie, może kiedyś :)
Polecisz jakieś dobre masło? Spróbuję jeszcze raz, tylko nie wiem jakiej firmy wybrać :)
co do zamawiania to akurat ja widziałam w carrefour i rowniez nie jestem fanka masla orzechowego wiec nie polecam tych babeczek OBRZYDLIWE :P czekolada slaba i maslo orzechowe wgl mi tam nie pasuje :< ale jesli mialabym wybrac to lepsze są "sugar free" jadlam w wersji mini i o biebo lepsze :D
UsuńNo i w końcu ktoś, kto go nie lubi :) a co do tych babeczek, chyba i tak kiedyś kupię, jestem bardzo ciekawa, ale dzięki za ostrzeżenie :)
UsuńNajlepsze masło orzechowe robi Primavika -93% (kiedyś było 95%) orzechów z brakiem cukru i soli, potem jest Mcennedy z Lidla z tygodnia amerykańskie. Najtańsze i jedno z najlepszych. Na trzecim miejscu chyba bym postawiła 90% orzechów z Sante i takie amerykańskie z Kauflandu. Z Felix'a nie polecam, bo ma tylko 60% orzechów.
UsuńDzięki, chyba postawię na to pierwsze ;)
UsuńUwielbiam połączenie masła orzechowego z czekoladą. Ten baton to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze dziwi jak ktoś nie lubi masła orzechowego ;D
Masełko tak, fistaszki nieee :D
OdpowiedzUsuńBaton wygląda naprawdę masywnie, nie dziwię się, że można się nasycić nim do dna :)
Fajnie, naprawdę bardzo fajnie piszesz :)
O, jak mi miło dziękuje :)
UsuńMuszę kiedyś spróbować cokolwiek od reeses, nie ma szans abym nigdy nie poznała nigdy smaku tej czekolady, a raczej jej masła orzechowego! :D
OdpowiedzUsuńMuszę i ja! :>
UsuńCóż. Dla mnie Reese's jest takim punktem wyjściowym. Chociaż wcześniej jadłem chociażby KitKata z tym boskim dodatkiem, to od momentu poznania R. to do niego wszystko porównuję. 8 - może i sprawiedliwe., pod warunkiem, że inne słodycze o smaku masła orzechowego będą miały 7 ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też go w rodzinie nie lubią więc Cię rozumiem :) To nic, że tyle razy ich namawiałam :D A na batonik pooooluję, ale w Polsce raczej nigdy mi się to nie uda :D
OdpowiedzUsuńMusiałabyś zamawiać, tylko to trochę drogo :)
UsuńUwielbiam te batony :)
OdpowiedzUsuńPrzestałem czytać po zdaniu... nie lubię masło orzechowego. RIP BLOG;]
OdpowiedzUsuńHaha, zmartwychwstał, od tego wpisu minęło sporo czasu, a ja się z nim zaprzyjaźniłam :DD
Usuń