Pierwszy wpis, nie wiem jak zacząć. Jest sporo blogów o tej tematyce, dlatego mam wątpliwości czy znajdzie się ktoś, kto będzie czytał moje wypociny recenzje. Kocham słodycze i uwielbiam pisać, zobaczymy co z tego wyjdzie
Wakacje, lipiec, na dworze słońce a ja nie mam na nic ochoty, postanowiłam więc wybrać się do sklepu. Moim łupem padła między innymi Milka Daim, dokładniej czekolada mleczna, z mleka alpejskiego z kawałkami chrupiącego karmelu (20%).
Milka jak to milka, cukier na pierwszym miejscu i masa kakaowa minimum 30% ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, ja zaliczam się do tych pierwszych. W skład nie będę się zagłębiać.
Cienka 100-gramowa tabliczka podzielona jest na 24 kostki, na spodzie widoczne są delikatne wypukłości.
Ułamałam kawałek. Mimo temperatury czekolada trzyma fason, jest słodka, dla większości na granicy akceptowalności, ja mam wysoką tolerancję na słodycz.
Dodatki przyjemnie chrupią, całość fajnie współgra. Po rozpuszczeniu kostki, co dzieje się dość szybko, na języku pozostają kawałeczki karmelu, nie jest ich zaskakująco dużo, dla mnie w sam raz, nie kaleczą języka-za co należy im się plus. Są słodkie, wyczułam nutkę palonego cukru i twarde mocno chrupiące.
Podsumuję to tak, mi naprawdę smakowała, z przyjemnością spróbuję samego batonika, lecz nie było to coś co wbiło mnie w fotel.
Ocena: mocna 8
Gdzie kupiłam: Delikatesy Centrum
Cena: 3,59zł?
Kaloryczność: 525/kcal/100g (88kcal na pasek)
Czy kupię ponownie: tak :)
Nie lubię Daimów, ale tę Milkę mam na liście czekolad do spróbowania. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Dzięki za umieszczenie mojej strony z polecanych i cóż mogę napisać?... Kop na szczęście na nową drogę, szczególnie że z opisu wynika, że co nieco za sobą masz :)
OdpowiedzUsuńCzekoladę spróbuj, przejścia niestety są, mam nadzieję, że to będzie taka odskocznia :) A Twojego bloga uwielbiam, więc nie mogłam zrobić inaczej :)
UsuńDla mnie to było zupełnie niezjadliwe. Brrr, aż mnie wzdryga na samo wspomnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Każdy ma inny smak :) Z przyjemnością zajrzę :)
UsuńBle, Milka Daim to dla mnie przekleństwo! ;) Ale każdy ma inne gusta, jak to się mawia :D
OdpowiedzUsuńW sumie jak to Milka - bardzo słodka, nic w niej w sumie się ciekawego nie dzieje, ot ma trochę cukrowych drobinek, które jeszcze dodatkowo potęgują jej słodycz. Niemniej jest ona smaczna zwłaszcza dla fanów sporawych słodkości. :-)
OdpowiedzUsuńA ja jadłam i bardzo mi smakowała :) Sam batonik łamie zęby, ale czekolada z dodatkiem, przyjemna ^^
OdpowiedzUsuńMnie tam pozytywnie zaskoczyła, mimo iż zawiodłam się na tej mini czekoladzie/pseudo-batoniku z kawałkami prażonego cukru Daim.
OdpowiedzUsuń