wtorek, 7 lipca 2015

Alpini, Young!

Znacie to uczucie, gdy stoicie przed koszykiem pełnym słodyczy i nie macie na nic ochoty? Taka sytuacja spotkała mnie dziś, patrzyłam na kolorowe opakowania, żadne z nich mnie nie zachęcało, nie krzyczało "zjedz mnie!" Stałam i przyglądałam się bezmyślnie zakupionym produktom, w końcu ni stąd, ni zowąd chwyciłam tę właśnie czekoladę.

Jest to czekolada mleczna z ryżem preparowanym (17%). Masa kakaowa jak w większości czekolad wynosi 30%. 


Opakowanie jest niebieskie, z rowerami, sugeruje, że jest to produkt do kieszonki czy plecaka i jak sama nazwa wskazuje, dla młodych. Widnieje również pasek tejże czekolady, jednak wygląd rzeczywisty odbiega od ilustracji.


Po otwarciu naszym oczom ukazuje się sześć grubych, po brzegi wypełnionych ryżem, napakowali go tam tyle, że głowa mała. Tabliczka, jeśli mogę to tak nazwać, waży zaledwie 50g, mnie jednak nasyciła. Ilość ryżu jest oszałamiająca, powiedziałabym, że jest to raczej ryż preparowany z czekoladą, ale mi to odpowiada. Czuć tutaj delikatną nutę kakao, zapach jest, hmm, czekoladowo-ryżowy. Całkiem niezły.


Czekolada znajduje się na górnej warstwie i po bokach, wtopiono w nią ryż, przez co trudno jest ją oddzielić i spróbować solo. Wiem o niej tylko, że jest słodka, gładka, czuć że masy kakaowej jest mało, zalicza się do tych z niższych półek, lecz jest całkiem niezła. Ryż zachował swoją strukturę, nie rozmiękł, je się go przyjemnie, jest taki jaki powinien być, trzyma się czekolady, nie sypie się na wszystkie strony. Czekolada ładnie się łamie, nie gnie się jak plastelina, lecz szybko rozpuszcza. 


Całość wypada dobrze, fajnie do siebie pasuje. Jest to coś trochę innego niż standardowe tabliczki, w stylu domowych szyszek, lecz tu krówki zastąpiono czekoladą. Ciekawa alternatywa, przyjemny rozmiar i niska cena. 
Są jeszcze dwie wersje smakowe, deserowa z dodatkiem liofilizowanych malin i biała z kokosem.  Deserową już miałam okazję próbować, może skuszę się na kokosową? Zobaczymy :)

Ocena: 8
Gdzie kupiłam: Biedronka
Cena: 1,39 zł
Kaloryczność: 510/100g
                               255 kcal- sztuka
Czy kupię ponownie: Pewnie tak

9 komentarzy :

  1. Nigdy mi toto w oczy nie wpadło. A i ryż preparowany i czekoladę oczywiście lubię :) Z Twojej recenzji wynika, że nie jest to złe - nic tylko szukać i jeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj, próbuj, recenzuj, chętnie poznam Twoją opinię :)

      Usuń
  2. jadłam wszystkie smaki i najbardziej mi smakowała z białą czekoladą, ale mam zboczenie pewne do niej jak i do Kinder więc wyłącza mi się logiczne myślenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam białą czekoladę, chyba w najbliższym czasie kupię :)

      Usuń
    2. polecam najbardziej z całej trójki <3 Obyś mnie potem nie zabiła :D

      Usuń
    3. Spokojnie, spokojnie, nie jestem agresywna :) Oby tylko nie była zbyt sztuczna i taka, hm.. tania :)

      Usuń
  3. Oj tak, mam tak zawsze i nigdy na nic nie mogę się zdecydować :P Lubię ryż preparowany, bardzo, a szczególnie w domowej granoli! :) Tej nie jadłam, ale kusiła mnie wersja deserowo-malinowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... Uwielbiam ryż preparowany, ale bardziej mi smakują szyszunie zrobione w domu z toffi lub czekolady, te tutaj mnie nie powalają... Ale wiadomo - gusta są różne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię ryżu preparowanego - to raz. Dwa - jadłam kiedyś tego biedrowego batona, chyba nawet dwa razy. Wydawało mi się wtedy, że jest z jakiejś taniej i obleśnej czekolady, ale może to przez ryż. Pewnie kiedyś wrócę, żeby sobie przypomnieć, ale póki co w głownie mam wspomnienie małego obleśniaka :P

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się wpis? Masz odmienne zdanie, a może jakieś rady? Chętnie posłucham wszystkiego i wszystkich z osobna. Będzie mi miło, gdy zostawicie ślad swojej obecności ;)