Dzięki za miłe słowa :D Jutro muszę zrobić sobie wolne, ale Gripex robi swoje xD Jest lepiej niż było, nadal wolę zjeść czekoladę niż brzoskwinię czy inny owoc, ale myślę, że chorobę mam zaliczoną, wolne przynajmniej do końca roku :D
Wyobrażacie sobie być tak samotnym i zdesperowanym, żeby zgłosić się do programu... Wolałabym być całe życie sama, oglądać komedie romantyczne z psem u boku, pochłaniając kolejną tabliczkę czekolady, niż zgłosić się do telewizji i szukać męża. No kurde, co ci ludzie robią, po co niespełna 30-letni koleś szuka żony, ma tyle życia przed sobą. Idzie tam dla zabawy? - w takim razie ile płacą :D jak myślicie?
Mówiłam wam o tym, że chcę spróbować wszystkich produktów Milki (nierealne xDD) Korzystając z biedronkowej promocji, zdecydowałam się na 300 gram, te najrzadziej się kupuje xD a miałam na nią ochotę już jakiś czas :D Jedna bliżej..
Czekolada mleczna z mleka alpejskiego z nadzieniem jogurtowym (44%) oraz mieszanką płatków kukurydzianych i ryżowych (5,5%).
Tu znów opakowanie jest śliczne, ten fiolet, ta kostka, czy nie macie ochoty?
Uwielbiam grube kostki, do tego naprzemienne krówki, znów o tym wspominam, ale to urocze.
Białe wnętrze osłania warstwa mlecznej czekolady, mówiłam o niej kilka razy i chyba każdy ją zna, jedni kochają, inni wręcz przeciwnie, wiecie do której grupy ja się zaliczam :)
Pyszna, niebiańsko i szybko się rozpuszcza, nie trzeba nic więcej dodawać.
Nadzienie. Gęste i zbite, gładkie, nie słodkie, głównie czuć nienachalny kwasek, taki śmietankowy w pierwszej chwili, lecz nie. Smakuje jogurtowo, kwaskowo jogurtowo.
To nie koniec, bo w nim chowają się płatki. Bardziej widoczne, jak i wyczuwalne są te kukurydziane, mimo to są tłumione przez intensywne nadzienie, w efekcie jedynie co dodają to przyjemny efekt chrupania.
Kiedy rozpuściłam jedną z kostek omal nie pokaleczyłam sobie podniebienia, ale poczułam ich charakterystyczny smak. Właśnie dlatego nie jestem zwolenniczką błogiego memłania, okazuje się, że nie zawsze takie błogie jest :D a gryząc kostki nic mi się nie stało.
Tabliczka mimo standardowo już i tradycyjnie, przesłodzonej czekolady, taka nie jest. Jogurtowy kwasek towarzyszy cały czas, a chwilami nawet wybija się na pierwszy plan. Bardzo słodka otoczka, jogurtowe, chrupiące wnętrze, świetnie się dopasowują. Słodko-kwaśno, lecz nie przesadnie w żadnym aspekcie.
Smakowała mi, a mamie to już kompletnie. Nie przebiła moich faworytów, ale jeśli kiedyś dostanę/zostanę poczęstowana, nie odmówię, a nawet sięgnę z uśmiechem.
O ile mi nie obrzydnie, bo ostatnio wyjęłam z siatki trzecią, trzecią, gigantyczną, 300 gramową tablicę :D
Starsi tak chyba mają, jak już im coś posmakuje to maglują to non stop, nie przetłumaczysz, że za tą dychę lepiej kupić tą, której nie próbowałyśmy :D
Ocena: 5/6
Cena: 7,99 (przecena)
Gdzie kupiłam: Biedronka
Kaloryczność: 555/100g
185 kcal - pasek
masz na myśli program ,, kto poślubi mojego syna"? Czy rolnika? :D Szczerze, to taki rolnik to fajne... nie ważne :D xDD Płacą płacą, a rok temu okazało się, że Ci synkowie cała seria była ustawiona, rolnicy nie :) Ale nie wiem jak w tym roku :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze masz się lepiej, ale owoce trzeba jeść choćby z rozsądku. Ja unikałam jakiś czas tłuszczy i mam teraz durne konsekwencje. Wszystko jest do życia potrzebne ale w rozsądnych ilościach. Często trzeba jeść na rozum :)
Kolejna czekolada? :D Ja dzisiaj dwie testowałąm, mam dosyć xDD A ta milka średnio mi smakowała :>
To z rolnikami mistrzostwo xD specjalnie do domu pobiegłam kiedyś żeby zobaczyć pierwszy odcinek :'D
UsuńNie lubię jogurtowych słodyczy bo wydają mi się kwaśno-zepsute :c
Rolnika xD haha serio, nic nie słyszałam, ciekawe czy dużo ;)
UsuńNo wiem, wiem, ale one są niedobre xD Współczuję, czasem u mnie ciężko z tym rozsądkiem.. Trzeba korzystać z okazji i jeść póki mamy czas xD a tą to jadłam, o kurcze miesiąc temu :D
Haha, przynajmniej można sobie humor poprawić ;)
Po części mogę przyznać Ci rację, bo kilka razy na takie trafiłam, ale na taką czekoladkę nie narzekam :D
Nie powinnam czytać tej recenzji, bo to jedna z tych czekolad, które mi się taaaak bardzo marzy. :D Jogurtowe bardzo lubię, co prawda zazwyczaj z jakimś dodatkiem np. truskawkowowo-jogurtowe lub w wariancie z malinami czy jagodami, ale niemniej lubię. Ta jestem pewna, że z milkową, słodką czekoladą by mi smakowała bardzo. Wiem już, że wersje podobne mi smakują, bo jadłam tą z herbatnikiem to ta nie może się nie udać. :D
OdpowiedzUsuńHaha, więc nie czekaj :D Zawsze to jakiś dodatek, coś się dzieje, ja nigdy nie jadłam, a nawet nie widziałam z jagodami, coś słabo się rozglądam xD
UsuńMilka chyba nie może nie smakować ;)
Pisałam o niej recenzję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/2015/04/czekolada-milka-crispy-joghurt.html
Dla mnie smaczna, ale nie aż tak by kupować i kupować. Wkurza mnie to, że jak ją rozpuszczam na języku to płatki kaleczą podniebienie :/ Wolę Oreo lub tą z herbatnikiem ;)
Co do tych programów...oni im płacą, serio ;) Nikt nie idzie dobrowolnie do telewizji robić z siebie debila :D
Mam to samo zdanie, tak kupować i kupować to bym mogła Toffe Wholenut, ale też pewnie po czasie by mi się znudziła XD Dlatego, że nie gryziesz :D ale rozumiem, nie Ciebie jedną to denerwuje. Z herbatnikiem mega, Oreo jak dla mnie trochę za słodka - ale też pycha.
UsuńW sumie.. pewnie tak xD
Czekolada - klasyk, mleczny krem - mniaaam, ale płatki już tak sobie... :) Całość całkiem całkiem, w zasadzie to milka, więc większość produktów ma swoją renomę ;)
OdpowiedzUsuńJogurtowy, mała różnica :D Czego tak sobie? aa, pewnie lubisz rozpuszczać kostki :D No tak, nie ma produktu fioletowej bym mogła go zjechać po całości :D
UsuńHmm, nie chcę za dużo zdradzać, bo czekolada już czeka w kolejce do publikacji, ale z racji tego, że dzień nastąpi dopiero za dwa tygodnie, napiszę, że bardzo cieszy mnie Twoja recenzja i mogę Ci przybić internetową piątkę.
OdpowiedzUsuńOo, mnie też cieszy, przybijasz piątkę, więc masz to samo zdanie :D więc piątka, będę czekać na publikację XD
UsuńDobra czekolada:) ja bardzo lubię jogurtowe nadzienie. Ja rozumiem te programy jesli tam biorą udział osoby ok 40 -stki wtedy ok długo szukały szczęścia i nic,ale 30-sto latek rany ma czas by je znaleźć.
OdpowiedzUsuńDobra, dobra. Długo szukał to pan Eugeniusz (75lat) :D Teraz jak słyszę, że luzie po 20 lat biorą ślub to ręce załamuję, no ale dla takiego jak ma 30 to przecież aż 10lat czekał haha :D
UsuńKasujące się komentarze sa wnerwiające...
OdpowiedzUsuńNo, nic, powiem tyle - kupiłam ją zimą tego roku w Tesco, na promocji dzięki karcie Clubcard i byłam zachwycona smakiem. Jedna z najlepszych - powiedziałabym nawet, że konkuruje z Oreo 300 g.
Ouu, mi się dzisiaj u Szpilki skasował..
UsuńPromocje, promocje <3 Z tym, że konkuruje z Oreo się zgodzę, ale nie jest ona moją ulubioną ;) Ale cieszę się, że nie mam aż tak spaczonych kubków smakowych :D
Wszyscy ostatnio lecą na Milkę. :o
OdpowiedzUsuń:O Ja od zawsze na nią lecę, ach ten wyrafinowany gust :D
UsuńUwielbiam maczać ją w kawie! Jak i oreo i wholenut :)
OdpowiedzUsuńKolejna osoba wspominająca i maczaniu ;) Ale żeby czekoladę? :D
UsuńTakich badziewnych programów to nie oglądamy ale rolnika czasem sobie włączymy (w końcu jesteśmy ze wsi) xD
OdpowiedzUsuńCzekolada smakowała nam ale naszej ulubionej z orzeszkami i toffi to nie przebiła :) Szczególnie nie podobały nam się te płatki, które nam również prawie pokaleczyły podniebienie.
To tak jak ja :D
UsuńTej to nic nie przebije, uwielbiam ją. Taki ich "urok" xD