poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Bahlsen, Hit Twist Black&White

Hej hej, wybaczcie sobotni brak wpisu, od razu się tłumaczę - nie, to nie z lenistwa ^^ Sobota była, można by powiedzieć - wypełniona co do minuty ;) Chcecie wiedzieć? nie? Cóż, w takim razie pomińcie ;) Z samego rana (czytaj: o 7 ;)) byłam już na rowerze, jakieś półtorej godzinki, tak dla rozbudzenia, potem śniadanie i do sklepu, wiecie jajka, mleko, woda i te sprawy xD Ehh no i czas zabrać się za sprzątanie, wy też tego nie znosicie? (stawiam, że tak, no bo kto lubi sprzątać ?! :D) w takim razie żółwik - tak dla odmiany ;) Oczywiście jak to bywa (pozdrawiam studiujących ^^) mama zrobiła większość ;) Potem pieczenie.. Uwielbiam to <33 z ciastkami to się zeszło, mama ucierała lukier, a ja zagniatałam ciasto, potem musiałam je wałkować i wycinać te nieszczęsne kółeczka, posmarować lukrem i do piekarnika, potem od nowa i od nowa :D na koniec przełożyć dżemem i gotowe, mm pyszności. Ale nie nie, nie koniec soboty przecież. Otrzepałam mąkę ze spodenek i pojechałyśmy na cmentarz, jak pewnie wiecie, tam też się trochę zeszło.. Wróciłam, usiadłam, w pół do dziewiątej.. Nawet nie zauważyłam kiedy, a zrobiła się niedziela, tak, ta wyczekiwana niedziela..Słodyczee nadchodzę <3 (błagam, błagam nie w uda :D)

Mamy poniedziałek, matko poniedziałek! Zaczyna się: "jak ja nie lubię poniedziałków", "oby do piątku", teraz to studentom zazdroszczę :D Okej bo się jeszcze bardziej rozpiszę, lecę malować paznokcie, a wam dziękuje za każe naskrobane   wystukane słówko ;)


Herbatniki markizy kakaowe z kremem o smaku mlecznym (23%). 
Czerwono - biało - czarne opakowanie, oprócz kolorystyki i oczywiście ciastka jest jak w Crunchy Choco.
Kiedy tylko zaczęłam je otwierać poczułam silny gorzko - kakaowy zapach, zapowiadał on coś dobrego. 


W środku skrywają się 22 kontrastujące, każde z wytłoczonym napisem, zostawiające pył na palcach ciasteczka. Żadne z nich nie było połamane, trzymały się kremu, lecz z łatwością można było je oddzielić. Wiecie co zauważyłam? On (krem) za każdym razem zostaje na górnym herbatniku ^^ Jest dużo lepszy niż w Oreo, wyraźnie mleczny, nieprzesłodzony, lekko jakby suchy, do tego gęsty, nie był idealnie gładki, proszkowym też go nie nazwę, to chyba przez to, że był taki suchy :D. Jeśli już porównujemy do popularnych na całym świecie markiz, ciastko również jest nieco inne. Nie powiem, że lepsze, ale smaczne. Mniej twarde, bardziej kruche i suche, lecz tak samo gorzkie i mocno kakaowe. 


Podoba mi się to, że nie dodano żadnych zbędnych chrupek. Kolejnym plusem jest to, że nie przypominają klasycznych Hitów i mają smaczny krem. Mimo pozytywów smakują mi nieco mniej niż pierwsze próbowane Twisty, ale na pewno bardziej niż Oreo.

Ocena: 7,5
Cena: chyba trochę ponad 3 zł
Gdzie kupiłam: Alma
Kaloryczność: 499/100g

24 komentarze :

  1. Hity to Hity, zawsze są pyszne! :) Jeszcze ich nie próbowałam ale zrobię to bo jestem najwierniejszą z fanek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem co powie wielbicielka Hitów, bo te są praktycznie całkiem inne ;)

      Usuń
  2. jestem takiego samego zdania, wybralabym bardziej tę drugą wersję, ale na pewno majac do wyboru te hity lub oreo to na pewno hity :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie masz co zazdrościć! Kiedy ty będziesz studiować, ja będę już pracowała i nie wiadomo czy urlop dostanę :) A swoje lata szkolne przeżyłam i każdego września w swoje urodziny stawić się musiałam, niestety xDD
    Dobrze, że tak mega aktywnie wykorzystałaś ostatnie chwile wakacji, to powód do radości :) Ja też całą sobotę sprzątałam aż mnie nogi bolały i jeszcze na zakupy pojechałam też po rzeczy 1 potrzeby :D Tylko nic nie piekłam bo mi mama zabroniła bo nie idzie wysiedzieć w chałupie :)
    Co do ciasteczek jadłam, ale wieki temu... no dobra może rok temu, ale nie moje smaki :) Ale kocham takie urocze malutkie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, masz urodziny na początku września? ;)
      O wiele lepiej się zmęczyć niż bezczynnie przesiedzieć ;)
      Ja myślałam, że skonam, płynęłam...ale z wiatrakiem jakoś dałam radę ^^
      Takie maleństwa aż błagają, żeby je lubić :D

      Usuń
    2. Owszem :D Nie pierwszego, ale niestety za blisko xDD
      Trudno poza tym się z Tb mi nie zgodzić :D

      Usuń
    3. I tak kiepsko xD ja tam kwiecień xD

      Usuń
  4. Ja Hity uwielbiam właśnie za ich... hitowość ;) Kruchość, wielkość, nawet niemożność zamoczenia w herbacie, a co! Oreo mam wiele do zarzucenia, dlatego cieszę się, że Bahlsen zrobił je lepiej. Czas spróbować (choć najpierw klasyczne wersje i tegoroczna limitka).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy tak chwalą te Hity, a mi tak ciężko się do nich przełamać ;/

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Chyba wszyscy je kochają, tylko ja jakaś dziwna zostałam xD

      Usuń
    2. Oj tam :) Mam koleżanki, które uwielbiają chipsy paprykowe, tylko ja ich nie lubię :)

      Usuń
  6. Niby spoko, ale markizy to jednak nie to, co lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też nie ulubione, ale nie powiem, że nie lubię :D

      Usuń
  7. Ciekawa jestem czy przebiłyby moje ukochane klasyki. <3 Uwielbiam mleczne kremy więc myślę, że mogłoby mi smakować. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego to i ja jestem ciekawa, w ogóle zastanawia mnie co powiedziałby na Twisty ktoś kto kocha klasyki ^^

      Usuń
  8. Nogi masz jak patyki więc jak pójdzie w uda, to nawet i dobrze :D
    Smaczne są te ciastka, z resztą pisałam o nich recenzję, ale nie jest to coś, co kupiłabym ponownie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, myślę że już wystarczy :D
      Coś pamiętam ;) ja też raczej nie będę do nich wracać, jeśli już to Crunchy Choco xD

      Usuń
  9. Jaki zabiegany dzień. :O
    Ja dzisiaj wróciłam zmęczona z zakupów, ale generalnie zadowolona.
    Ciastka mi przypominają mini Oreo. ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie lubię xD
      Takie zmęczenia zakupami to chyba jedno z najprzyjemniejszych ^^
      Taka podróbka, no nie? xD

      Usuń
  10. Całkiem smaczne ciasteczka:),ale wolę te mini chrupiące:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusi nas czasem ta paczuszka i może się skusimy przy okazji jakiś zakupów :)

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się wpis? Masz odmienne zdanie, a może jakieś rady? Chętnie posłucham wszystkiego i wszystkich z osobna. Będzie mi miło, gdy zostawicie ślad swojej obecności ;)